Podróże trochę inaczej...
Tour
Sporo był też pojazdów z byłego Bloku Wschodniego i cieszyły się sporym zainteresowaniem odwiedzających.
Podobnie jak na innym imprezach klasyków jedną z największych grup pojazdów stanowiły Mercedesy. Widać, że ta marka jest bardzo popularna w grupie klasyków zarówno tych młodszych jak i starszych.
Samochodów z Bawarii też oczywiście nie brakowało a ich reprezentacja była bardzo silna.
Coraz większą reprezentacją na targach pojawiają się także samochody Japońskie, które jeszcze kilka lat temu były praktycznie niezauważalne na tego typu imprezach.
Nie brakło również reprezentacji Wielkiej Brytanii a wśród marek dominował Jaguar, MG i Lotus.
Bardzo dużo było samochodów Francuskich, którym trzeba przyznać, że z biegiem lat naprawdę trzymają styl.
Oczywiście wystawa Klubu Citroena jak zawsze na bardzo wysokim poziomie.
Podobnie ciekawe było stoisko Klubu Lancii do której także mam sentyment.
Dużo ciekawych samochodów było również wystawionych do sprzedaży. Oferty były z bardzo różnych półek cenowych.
Cała impreza miała jak zawsze rozmach a wystawcy poszli zdecydowanie w jakość.
Nie brakowało też koncertów, rozmów itd... .
Oczywiście jak co roku były również zabytkowe maszyny rolnicze :-)
W mojej ocenie najładniejszym autem targów było BMW Z8 wystawiane przez Muzeum Motoryzacji w Oławie, którego stoisko było wyjątkowo udane.
No i do tego Pan Leszek serwujący napoje z saturatora :-)
Trzeba przyznać, że tegoroczna edycja Retro Motor Show była naprawdę mocnym akcentem kończącym sezon 2021.
Organizatorzy i wystawcy spisali się na najwyższą ocenę.
Teraz zostaje już czekać na sezon 2022 i liczyć, że nie będzie już w nim kagańca zwanego Covid19, który mocno ogranicza tego typu imprezy.
Ja już nie mogę się doczekać kolejnej edycji :-)